- Mam nadzieję, że na swoje miejsce zamieszkania po lekturze tej książki spojrzycie nieco inaczej - do uczestników lubawskiej prapremiery kryminału retro "Imię Pani. Misja" mówił dzisiaj (piątek, 11 czerwca) autor Krzysztof Koziołek.
Uczestnicy spotkania z autorem byli pierwszymi osobami, które mogły kupić, dotknąć i zacząć czytać najnowszy kryminał retro K. Koziołka. To kontynuacja "Imienia Pani". Tym razem komisarz kryminalny Gustav Dewart rozwiązuje zagadkę na terenie dzisiejszej gminy Kamienna Góra i Lubawka. Podróżując śladami komisarza czytelnik poznaje znane współcześnie miejsca z perspektywy 1936 roku. To w wakacje tego roku rozgrywa się akcja kryminału.
Podczas spotkania autor nie chciał zdradzić tajemnic książki. Wiadomo, że jak w każdym kryminale, jest w niej trup i próba rozwiązania zagadki. Co z tego wyniknie, dowiedzą się tylko czytelnicy. K. Koziołek przybliżył uczestnikom sposób swojej pracy nad kryminałami retro, pułapkach, które czyhają na autora.
Przed lubawską prapremierą chętni mogli wziąć udział w spacerze po Lubawce, z rynku przeszli do kościoła pw. Czternastu Wspomożycieli.
Dzisiaj odbędzie się jeszcze prapremiera w Krzeszowie, jutro w Chełmsku Śląskim. W księgarniach książka powinna być dostępna w przyszłym tygodniu.